on line users

Cerca nel blog

venerdì 17 agosto 2012

Z WIZYTA W CASTELMOLA

Castelmola jest niewielkim miasteczkiem polozonym w prowincji Messyna tuz obok Taorminy- perly zachodniego wybrzeza Sycylii. Szacuje sie, ze zaczatki osady pochodza z VII wieku p.n.e. Castelmola w przeszlosci  kolonizowana przez Grekow, Saracenow i Normanow dzis liczy okolo 1100 mieszkancow. Malowniczo, wrecz bajecznie polozone miasteczko sciaga do siebie pokazna liczbe turystow z calego swiata i to o kazdej porze roku. Bedac w Taorminie warto sie wiec  wybrac i do Castelmola by podziwiac z tarasow widokowych przecudne pejzaze oraz by przespacerowac sie waskimi uliczkami miasteczka, ktore- wierzcie mi- maja swoj niepowtarzalny klimat. Juz wjezdzajac do Castelmola natykamy sie na tabliczke, ktora informuje,ze miasteczko zaliczane jest do grona najpiekniejszych we Wloszech. No, nie bez powodu te wyroznienie ....
Zmeczeni zwiedzaniem i spacerowaniem turysci moga napic sie aromatycznego espresso lub skosztowac granite w jednym z kilku barow. Najslynniejszym jest chyba Bar Turrisi nazywany przez miejscowych "pene bar" (bar  penis) a to za sprawa wszech obecnych w tym barze wizerunkow,podobizn i figurek  fallusa. Jesli wiec wybieracie sie z dziecmi- do baru raczej nie polecam wchodzic.Specjalnoscia tego baru jak i zreszta specjalnoscia miasteczka jest wino migdalowe.
 Ceny-no còz- odrobine mniejsze niz w Taorminie, lecz mimo wszystko wyzsze niz w innych barach sycylijskich, usytuowanych dalej od uczeszczanych turystycznych szlakow. Dla porownania dodam iz filizanka espresso w Katanii kosztuje niemal polowe mniej niz w Castelmola. Niemniej jednak Castelmola  polecam odwiedzic!

Ponizej mapa zachodniego wybrzeza Sycylii gdzie zaznaczone jest usytuowanie miasteczka.

Oto jedno ze zdjec panoramy jaka rozciaga sie wokol Castelmola zrobionych z glownego placu miasteczka - piazza S. Antonio.


Ponizej typowe, waskie  lecz urokliwe uliczki miasteczka










Ponizej "slawny" bar Turrisi :



Ponizej widoki z riun zamku pochodzacego z  X wieku oraz pozostalosci po zamku.






Ponizej dojrzewajace owoce opuncji figowej (w j. wloskim - fichi d'india), porastajace zbocza gory, na ktorej wzniesiono zamek.



I kolejne widoczki z Castelmola na okolice :









Mam nadzieje,ze dostatecznie zachecilam wybierajacych sie w te okolice do odwiedzenia Castelmola:)





5 commenti:

  1. Po Twojej wizycie nad moja Garda, teraz to ja wpadlam w odwiedziny na Twoja Sycylie:)
    Co za miejsca...wow! Piekne widoczki, urocze zaulki, i nawet Twoje niebo ma podobny kolor do mojego;)
    Pozdrawiam Cie goraco!:)

    RispondiElimina
  2. Hej Kachna, milo mi,ze wpadlas ;)Sycylia ma swoj urok, oj ma... Nad Garda przyznam nie bylam, no ale wszystko przede mna :) Pozdrawiam z goracej wyspy slonca !

    RispondiElimina
  3. Mnie tez zachwyca, i to za kazdym razem jak tam jestem.I jeszcze mi sie nie znudzilo tam jezdzic!

    RispondiElimina
  4. Zdjęcia piękne!!! Przy każdym rozmarzałam się coraz to bardziej!!! Jednak największe wrażenie robią na mnie zawsze te wąskie uliczki z długimi schodami ehhh :):):) tylko tam jechać!!!

    RispondiElimina