MUFFINKI POMARANCZOWE Z ZURAWINA

Zapraszam na pyszne, mieciutkie jak puch muffinki! Przepis na nie znalazlam na tym blogu, lecz jak to bywa- zmodyfikowalam go nieznacznie- m.in. dodalam jajko, ktorego przepis oryginalny nie przewidywal oraz tak od siebie dodalam 2 czubate lyzki dzemu pomaranczowego domowej (mojej wlasnej) produkcji. Ach, i .... zapomnialam o kruszonce, ktora rowniez przepis przewidywal, a o ktorej ja po prostu zapomnialam :)

Skladniki :

- 1 szklanka swiezych zurawin (uzylam suszonych)

- 2 szklanki maki pszennej

- 1 szklanka cukru 

- 1 lyzeczka proszku do pieczenia

- 1/2 lyzeczki sody

- 1/2 lyzeczki soli

- 1 lyzka skorki otartej z pomaranczy

- 4 lyzki masla

- 1/2 szklanki soku pomaranczowego
- 2 czubate lyzki dzemu pomaranczowego (mozna pominac)

- 1/2 szklanki jogurtu greckiego (125 ml)

- 1 jajko

- 1 i 1/2 lyzeczki ekstraktu waniliowego

Na kruszonke :

- 1/4 szklanki maki pszennej

- 4 lyzki brazowego cukru

- 1/2 lyzeczki cynamonu

- 2 lyzki stopionego masla

Wykonanie :

W jednej miseczce polaczyc ze soba skladniki suche tj. make, cukier, proszek do pieczenia, sode i sol .

W drugiej miseczce polaczyc ze soba skladniki mokre tj. skorke pomaranczowa, dzem, roztopione maslo, sok pomaranczowy, jogurt, jajko i ekstrakt.

Zawartosci obu miseczek polaczyc ze soba dodajac zurawiny.

Skladniki na kruszonke wyrobic palcami. 

Ciasto przelozyc do formy na muffinki . Kazda muffinke posypac kruszonka (czego ja nie zrobilam ;))

Piec w temp. 180 ° C przez 20- 22 minuty.