on line users

Cerca nel blog

domenica 9 settembre 2012

BRUSCHETTE Z FIGAMI, PECORINO I MIODEM

Ja jeszcze z figami nie skonczylam :) Po slodkiej konfiturze przedstawiam figi w wersji raczej wytrawnej, w bardzo ciekawym polaczeniu - z serem pecorino i miodem. Wystarczy obrumienic pieczywo, pokroic figi i ser, podlac troche miodem i gotowe! A jaki smak ! Jesli ktos boi sie takich polaczen- tzn. pecorino + miod - moze ostatecznie z tego ostatniego zrezygnowac , ale wtedy tez i bruschette straca troche na  walorze smakowym. A moze to tylko  moje subiektywne odczucie ?
Bruschette w kazdym razie swietnie sie nadaja na przekaske , jako antipasto lub na spotkanie z przyjaciolmi przy lampce wina :)




Skladniki :

- kromki pieczywa (moga byc nawet czerstwe)
- figi
- pecorino (uzylam pecorino siciliano semistagionato)
- miod

Wykonanie :

Kromki pieczywa obrumienic na patelni (np. grilowej).
Na obrumienionych kromkach kladziemy kawalki sera pecorino i pokrojone figi. Polewamy lekko miodem i gotowe !

Buon appetito !





6 commenti:

  1. Ja się nie boję :)
    Chetnie bym zjaaaadła ,oj tak :)Szkoda,że mam do Ciebie tak daleko.

    RispondiElimina
  2. No wlasnie- szkoda ! Tez to mowie jak widze Twoje serniczki ;)))))

    RispondiElimina
  3. Cudnosci z tymi figami)a u nas fig niet( jak na lekarstwo! juz na Fb dalam info ,ze szukam fig na dzemiki...

    RispondiElimina
    Risposte
    1. Dzieki Sofieta :) Figi jak sa dojrzale to sa niestety do przetransportowania na wieksza odleglosc zbyt "skomplikowane". Byc moze to decyduje,ze tak ciezko je dostac. Moze podczas kolejnego urlopu w Italii skosztujesz :) Pozdrawiam.

      Elimina
    2. Alizea, zdaje mi sie ,ze chyba szybciej dostac figi w Polsce, niz u nas w Veneto!! jak Ci zazdroszcze, ze idziesz na spacer i wracasz z "niczyimi" figami))) u nas niczyje sa tylko "bruscandoli", rodzaj zielska na risotto!!

      Elimina
    3. Bruscandoli ? No widzisz, a mi zielsko to nie jest znane. My w czasie "zielskowego" sezonu to zbieramy np. cicoria, cosce vecchie (fajna nazwa co?), finocchietto selvatico i jeszcze jakies, ktorych juz nawet nazw nie pamietam :)

      Elimina